Początek

 

 

Pierwszy post rozpocznę od rozważenia sensowności kolejnego bloga w czeluściach internetu chyba jako próbę przekonania samego siebie, bo przymiarki do tego typu publikacji miałem już wiele lat temu. Co się zmieniło? Może podejście, bo oglądając dzieła innych autorów automatycznie pojawia się myśl w mojej głowie, że wszystko już jest, że poziom bywa bardzo wysoki, poza moim zasięgiem. Czy więc to będzie próba wyrzucenia z siebie czegoś? Oby wartościowego!

trzmiel w locie

W przyrodzie wiosna i nieustanny harmider dopiero co obudzonego życia pokazuje, że pośpiech jest wskazany by na czas osiągnąć założone cele. Jednak tam gdzie ktoś się spieszy, ktoś musi poczekać:

młody lis w lesie

I tak niecierpliwa młodość wystawiona jest na próbę ciągłego czekania, gdy zależność nie pozwala na podjęcie działania. Okres strachu, ale i ogromnej ekscytacji poznawania w każdej chwili nowego, obcego i niebezpiecznego. W przewrotach i w końcu nieporadnych krokach idziemy przed siebie nie zważając na zagrożenia i czyhające pułapki, pewnie licząc, że ktoś o nas zadba i wybawi z każdej opresji.

łyski młode z mamą pływają w dolinie baryczy

Zatem wbrew swej naturze nie czekam dłużej i będę zmierzał nieporadnymi krokami do celu, bo choć młody nie jestem i na anioła stróża nie liczę, jest to mój początek, a Wy będziecie drapieżcami czyhającymi na me potknięcia.

Główna